Sanktuarium św. abp Józefa Bilczewskiego w Wilamowicach
Paderewskiego 9, 43-330 Wilamowice
Sanktuarium Świętego
św. Józef Bilczewski abp
UDOSTĘPNIJ
ZAPISZ
 6
O sanktuarium:
Historia parafii Wilamowice łączy się ściśle z dziejami mieszkańców Wilamowic. A dzieje te są bardzo ciekawe. Zgodnie z podaniami historyków, po spustoszeniu ziem polskich przez najazd Tatarów w roku 1241, ówcześni piastowscy władcy postanowili na opustoszałe i spalone ziemie sprowadzić osadników z Zachodu, dla ożywienia rolnictwa, przemysłu i handlu. W ten sposób około 1250 roku na teren Wilamowic przybyła grupa kolonistów z terenu dawnej Flandrii, konkretnie z Fryzji, z okolic dzisiejszej Brugii (Belgia) i założyła osadę Wilamowice. Osadnicy ci przywieźli ze sobą specyficzny folklor, język i obyczaje. Wiele elementów tej kultury, ku wielkiemu zainteresowaniu historyków i etnografów, przetrwało do czasów współczesnych. Szczególną ciekawostką jest pozostały w swym archaicznym dialekcie język, którym posługują się jeszcze najstarsi mieszkańcy. Obecna gwara jest wynikiem przekształcenia języka flamandzkiego. Śp. prof. Marian Szyrocki, wybitny znawca języków germańskich, w tym flamandzkiego, określił tę gwarę jako zlepek dawnych języków: starogermańskiego, francuskiego, celtyckiego, galijskiego i retoromańskiego, które to języki wykrystalizowały w późniejszym okresie język niderlandzki, lub inaczej flamandzki. Dzieje mieszkańców Wilamowic ściśle splotły się i trwale powiązały z dziejami narodu polskiego i Kościoła Katolickiego. Spośród nich wyrosło wielu wybitnych rodaków, wielce zasłużonych dla Kościoła i Ojczyzny, na czele z najwybitniejszym synem tej ziemi, Świętym Józefem Bilczewskim, Arcybiskupem i Metropolitą Lwowskim (1860 -1923). Osadnicy przywieźli ze sobą wiarę katolicką i – jak o tym wspomina Józef Latosiński, autor monografii Wilamowic z 1908 r. – przekazywali z pokolenia na pokolenie naśladowanie przodków w pobożności i skromności, pracowitości i oszczędności oraz umiłowanie tej polskiej ziemi, która przyjęła ich gościnnie i żywi przez przeszło siedem już wieków. Około 1300 roku mieszkańcy wybudowali pierwszy kościół drewniany i wtedy też została tutaj erygowana parafia rzymskokatolicka. W ciągu swej historii parafianie wilamowiccy wybudowali cztery kościoły, z których trzy spłonęły w czasie tragicznych pożarów. Ostatni z nich, XVIII-wieczny, piękny drewniany kościół trwa jeszcze żywo w pamięci starszego pokolenia mieszkańców. Budowę obecnego, czwartego już kościoła, rozpoczęto w 1923 roku, tym razem murowanego z betonowych odlewów kamiennych, o bogatej architekturze neogotyckiej, wzorowanej na katedrze św. Stefana w Wiedniu. Budowę rozpoczęto z wielkim zapałem, jednak trudne lata kryzysu gospodarczego lat 30-tych, a następnie II wojna światowa i trudne dla Kościoła czasy powojennych rządów komunistycznych praktycznie wstrzymały budowę aż do czasu tragicznego pożaru starego kościoła we wrześniu 1957 roku. Niezwykła ofiarność i zaangażowanie parafian wraz z ówczesnym proboszczem ks. Franciszkiem Pielą sprawiły, że w stosunkowo niedługim czasie ukończono budowę na tyle, że w roku 1960 dokonano poświęcenia kościoła. Od tego czasu nieustannie parafia kontynuuje dobudowę oraz wyposażenie wnętrza i otoczenia świątyni. Duże ożywienie w tych pracach nastąpiło z inicjatywy obecnego proboszcza ks. Michała Boguty, który został mianowany administratorem parafii w 1977 r., a od 1982 r. – proboszczem. W latach 1980 – 1984 ukończono najbardziej niebezpieczny etap budowy, a mianowicie wybudowanie wieży głównej i pięciu wieżyczek bocznych. Wysokość wieży, łącznie z krzyżem umieszczonym na wierzchołku wynosi 72 m. Dlatego wspaniale góruje ona nad okolicą i jest widoczna ze znacznej odległości. W ten sposób świątynia otrzymała swój ostateczny, zaplanowany przed laty, architektoniczny kształt. Wokół kościoła zostało wykonane ogrodzenie i pięknie uporządkowany teren wraz z krzewami i drzewami. W 1988 roku miejscowy rzeźbiarz amator Kazimierz Danek wyrzeźbił dla kościoła stacje Drogi Krzyżowej, ujawniając przy tym swój wielki talent. Zachęcony tym sukcesem podjął się największego dzieła swego życia: wykonania ołtarza głównego, o imponujących rozmiarach (wysokość 12,5 m), w stylu dostosowanym do neogotyckiego kościoła, czego nie tworzą już żadni współcześni artyści. Zaprojektował i wyrzeźbił w drzewie wspaniały tryptyk o tematyce ofiary, ze sceną Ostatniej Wieczerzy, jako głównym motywem. Praca nad tym dziełem pochłonęła mu osiem lat mozolnego trudu. Pomagało kilku stolarzy. Wyrzeźbiony ołtarz został wysoko oceniony przez znawców sztuki i jest podziwiany przez wielu uczestników wycieczek, nawiedzających świątynię; stał się także tematem licznych reportaży w prasie i telewizji. K. Danek wyrzeźbił także ołtarze boczne (1996 – 1997).
Mapa:
Sanktuaria w pobliżu:
Odpust parafialny za 178 dni
czwartek, 23 października 2025